Wizarding War
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Salon

Go down 
4 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:23 pm

***

Potter doprowadził Esme do swego domu. Wchodząc do środka, na blacie stołu położył swą siatkę. Esme mogła zrobić to, co chciała. On wziął się za rozpakowanie najważniejszych rzeczy - piersiówek. Mając nadzieję, że Esme nie widzi, wziął drugą i wypił do połowy jej zawartość. Potrzebował teraz tego alkoholu. Musi zapomnieć na chwilę o swych kłopotach, w które się właśnie pakuje. Nie widział też tu nigdzie Lilki, więc miał nadzieję, że jest w sypialni i tam odpoczywa. Jedynie jeszcze mogła gdzieś samowolnie wywędrować, lecz wtedy Potter ją porządnie ochrzani. Od razu też uprzedzę, że Potter nie jest jakimś alkoholikiem. Od czasu jak każdy wypije, gdy ma jakieś problemy, lub chce się zabawić w swoim towarzystwie. Przydałoby mu się takie męskie spotkanie, na którym się wyżali i dowie, co powinien z tej chwili zrobić. Dopił do końca drugą piersiówkę i schował ją do siatki. Jego paluszki sięgnęły już po trzecią. W głowie lekko mu szumiało, lecz jeszcze mógł myśleć, jak człowiek. Trzeba przyznać, że ta whiskey była bardzo dobra, a on nie powinien pić w towarzystwie cyganki.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:25 pm

Esmeralda usiadła sobie spokojnie na kanapie i założyła sobie nogę na nogę. Cóż kompletnie jej nie przeszkadzało to, że obecnie jest w sukni scenicznej. W normalnych okolicznościach ludzie widują ją w normalnych mugolskich ubraniach. Jedyną rzeczą która się w niej zmieniała to włosy. Raz miała lekko je pokręcone, raz podwinięte do dołu, a jeszcze innym razem idealnie proste i lśniące. Tak były właśnie w tej chwili. Popatrzyła na Potter'a. Nie odezwała się ani słowem. Kompletnie nie wiedziała co miała by w tej chwili powiedzieć. Starała się zagłuszyć bicie swojego serca. Tłumacząc sobie, że wykorzysta ją i zostawi, ale przecież nie zostawił jej kiedy potrzebowała pomocy. Jednak to nie oznacza, że w tym wypadku też tak będzie. Cóż można powiedzieć, że nie ufała mu do końca. Była gotowa zrobić wszystko dla niego, ale stu procent jej zaufania nie zdobył. Chociaż nie wiele mu brakowało.
- Pytałeś się mnie czy udało ci się dostać do mojego świata. - Przypomniała mu o tym pytaniu. Owszem nie zdążyła mu na nie odpowiedzieć bo szybko odszedł.
- A dlaczego chciał byś do niego należeć ? - Tym razem to ona zadała pytanie. Jej brązowe oczy zostały utkwione w mężczyźnie i oczekiwała z niecierpliwością na jego odpowiedź.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:25 pm

Potter wypił do połowy swą trzecią piersiówkę, gdy Esme zadała mu pytanie. Schował ją szybko do siatki i spojrzał na nią. Co on ma jej odpowiedzieć? Że co? Że podoba mu się? Że pragnie poznać ją trochę bliżej? Nie, tego nie powie. Jeszcze na tyle myśli, że nie wypapla takich rzeczy.
- Ponieważ chcę trochę dowiedzieć się o swojej współlokatorce.- powiedział spoglądając na nią. To była mała część prawdy. Bo przecież też musi wiedzieć wszystko o tym, z kim mieszka. Bo jak wtedy zbudują wzajemne zaufanie?
- Esme, powiedz mi. Jak ty chcesz żyć poza moim domem, gdy ty jesteś pod odstrzałem?- zaciekawiony pan Potter spytał się. To było nadal dość nie zrozumiałe dla niego. On wiedział tylko to, że dziewczyna nie chce już użyć dalszej gościnności i tyle. Jakieś może inne powody ma? Jeśli tak, to niech powie. Podszedł do niej usiadł koło niej. Ręce trzymał przy sobie i na razie nie miał żadnych myśli, by ją dotykać. Ale kto wie co zrobi, gdy jest pod wpływem?
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:25 pm

Esme westchnęła ciężko.
- Po prostu martwię się o ciebie. Nie chcę aby tobie czy twojej rodzinie stała się jaka kolwiek krzywda. Kiepsko bym się odpłaciła tobie wtedy. W momencie kiedy ty jedyny okazałeś się być naprawdę człowiekiem a nie tylko zwierzęciem w ludzkiej skórze których jest naprawdę dużo. Wtedy obiecałam sobie, że zrobię wszystko aby Knot, albo śmierciożercy nie mieli do ciebie czy do Lily dostępu. Nawet bym oddała za to swoje życie. Co oczywiście pewnie kiedyś nastąpi. Bo to, że zginę w tej wojnie to jest pewne - Powiedziała i o dziwo uśmiechnęła się lekko. O swojej śmierci była przekonana, pomimo tego, że nie była jakimś tam jasnowidzem.
- Lepsi ode mnie ginęli, więc ja nie mam szans. To, że jeszcze żyję zawdzięczam tylko temu, że mam szczęście- Powiedziała i spojrzała gdzieś w kąt salonu.
- Mówisz, że chcesz mnie poznać. Przecież znasz, znasz lepiej niż jaki kolwiek człowiek. Zadaj sobie jakieś pytanie popatrz na mnie i odpowiedź sobie na nie. Na pewno znajdziesz odpowiedź a to oznacza, że znasz mnie - Trochę to zawiłe, ale James to inteligentny człowiek na pewno to zrozumie.
- A uproszczając moją odpowiedź na twoje pierwsze pytanie. Po prostu nie wiem. Nie mam pojęcia gdzie mnie wywieje wiatr. Co bym miała robić - Opowiedziała najprościej jak mogła.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:25 pm

James na chwilę zawiesił swój wzrok na okno. Mało z kim w taki sposób rozmawiał. Bardzo mało. I przez to nie wiedział zbytnio, co odpowiedzieć.
- My damy sobie jakoś radę. Jesteśmy silni i mocni. Rozumiem twoją troskę, ale ona jest całkiem niepotrzebna. - powiedziawszy położył swą rękę na jej barku. On z Lily są silni. Będą mieli dziecko i to ich najbardziej motywuje, by żyć w tym koszmarze i walczyć o dobro. Ale wiedział, że kiedyś umrze. On chciałby umrzeć jako bohater. Nie chce być jakimś nędznikiem, który pod mostem się utopi, gdyż miał złe życie. On będzie do końca walczyć i tyle.
- Człowiek nigdy nie pozna wszystkich odpowiedzi na wszystkie pytania.- powiedział biorąc jej włosy i robiąc z nich loki na paluszku. Może i był inteligenty, ale przecież nie każdy zna odpowiedź na dane pytanie. I on do tej grupy należy.
Spojrzał na Esme swym łagodnym wzrokiem.
- Dlatego najlepszym dla ciebie rozwiązaniem będzie zostanie u mnie.- odparł zadowolony. Ona nigdzie mu nie będzie uciekać. Póki Lily nie urodzi, ona tutaj ma obowiązek mieszkać i tyle.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:26 pm

Esme spojrzała na przyjaciela iskrzącymi się oczami.
- Słuchaj to nie jest takie proste jak ci się wydaje - Powiedziała i popatrzyła mu tym razem naprawdę głęboko w oczy. Powinien był się teraz spodziewać jakiegoś bardzo ważnego wyznania. I taka chwila miała nastąpić.
- Zostaje jedno podstawowe pytanie. Czy znajdę tutaj miejsce. Zrozum ja nigdzie nie jestem mile widziana. Taka jest cena bycia cyganką. Nie masz szansy na miłość. Widzisz w moim wypadku było parę mężczyzn. Owszem wyznania miłosne w nocy, przysięgi, że jestem jedyną kobietą dla nich, ale kiedy zaczęło świtać oni rozpływali się. A potem widywałam ich z dziewczynami, narzeczonymi, albo żonami. Kiedy podchodziłam do nich i przypominałam o tym co obiecywał zawsze słyszałam tą samą odpowiedź. "Odejdź ty obrzydliwa cyganicho. Kochanie nie przejmuj się ona jest nic nie warta". No i wciskali mi jakieś drobniaki. Kiedy ludzie widzą mnie na ulicy wiedzą kim jestem. I słyszę tylko z ust matki. "Przebrzydła cyganka. Na pewno kiedy nie będę patrzeć ukradnie mi moje dziecko". - Urwała na chwilkę by przełknąć łzy. Po chwili powróciła do swojej opowieści.
- Wszędzie spotykam się z odrzuceniem. Rodziców nie mam. Odeszli za nim ja zdążyłam poznać ten świat. Jedyne czego mnie nauczyli to miłości do tańca oraz śpiewu. Na mojej drodze pojawiła się pewna stara cyganka. Zaopiekowała się mną kiedy wylądowałam w Londynie bez znajomości języka ani niczego innego, ale to nie była rodzina. Nigdy mnie nie przytuliła ani nie okazała chociaż odrobinę ciepła. - Ponownie urwała. Pomimo tego, że coraz więcej wody zbierało się jej w oczach nie odrywałam ich od oczu James'a.
- Po takich wydarzeniach po prostu wiara w drugiego człowieka się wyciera. I aby ona powróciła potrzeba naprawdę dużo wysiłku. - Szepnęła i jej głos się lekko załamał. Nie mówiła tego nikomu bo to najbardziej ją bolało. A i też nie trafiła się taka osoba która była by gotowa wysłuchać tej "spowiedzi".
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:26 pm

Słuchał Esme uważnie. Przejął się jej słowami. Wiecznie bez domu. Tylko pałętanie się. okropność. Po prostu jest w szoku, przez co ona musiała przechodzić. Gdyby on miałby mieć taki koszmar. Bez przyjaciół nie przeżyłby kilku dni. A ona samiuteńka przeszła przez te najgorsze chwile.
Widząc, jak dziewczyna zaczyna płakać, przytulił ją mocno do siebie. Niech się wypłacze, póki może.
- Posłuchaj Esme. Wiesz zarówno dobrze tak jak ja, że jestem żonaty. Ale mogę obiecać, że będziemy dla siebie jak rodzina. Mogę się tobą zaopiekować, jakbyś była moją starszą siostrą. Ode mnie nigdy nie usłyszysz takich obraźliwych słów. Nigdy.- powiedział jej. Gdyby nie byłby z Lily, to może coś by było. Ale on tylko to mógł jej ofiarować. Opiekę jako jej nowa rodzina.
On nic nie ma przeciwko cygankom. Nie wierzy w żadne bujdy, gdyż to tylko niszczy ich dobre strony. Wystarczy tylko spojrzeć na Esme. Ona jest mimo wszystko dobrą kobietą.
- Ja ci ufam, Esme. I akceptuję taką, jaka jesteś. A ty? - spytał się jej. Dla niego mogłaby być nawet kominiarzem, a i tak nie miałoby dla niego żadnego znaczenia. Jeśli jest to, co lubi i kocha, to nie będzie przecież od razu okazywać swoją wrogość.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:26 pm

- Nie wiem czy ci ufam. Zrozum ta stara Esmeralda którą widziałeś kiedyś w szkole. Tą która była taka beztroska, radosna, ta którą cieszył każdy kolejny dzień. Po prostu wpadła w jakąś przepaść. Może nadal tam jest, ale na jej miejsce weszła jakaś inna dziewczyna. Nawet ja jej nie znam i nie poznałam nigdy - Szepnęła i o dziwo również się przytuliła do niego.
- Ja po prostu zawsze marzyłam o tym aby należeć do kogoś. Do kogo kolwiek. Nie ważne w jakiej relacji. Po prostu pragnęłam tego. Przez to pragnienie kiedyś zaszłam w ciążę. Z ust ojca potem usłyszałam to samo co z ust innych mężczyzn. Cóż urodziłam, ale dziecko oddałam. Nie raz przez to już wiązałam sobie sznur na szyję, ale jakoś nie umiałam tego zrobić. Bałam się - Szepnęła cicho. Po prostu była w tej chwili tak bardzo zagubiona. Nie miała pojęcia komu ufać a komu nie. Nie wiedziała co się z nią dzieje, po prostu zachowywała się jak dziecko we mgle. Które nie mogło znaleźć drogi do domu.
- To miło, że chcesz się mną zająć - Powiedziała i wtuliła się delikatnie w niego. Zresztą wszystkie jej ruchy były tak delikatne a każdy można spokojnie powiedzieć, że opływał zmysłowością. W tym wypadku ona raczej robiła to kompletnie nie świadomie. Można powiedzieć, że ona była stworzona przez naturę w taki sposób aby przyciągać mężczyzn. Nawet jej głos był przesiąknięty dziwnym ciepłem, był bardzo kobiecy, i potrafiła nim idealnie modelować tak, że naprawdę mogła samym głosem rozbudzić nie jedne żądze nie jednego twardziela.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:26 pm

Słuchał jej, jak mówiła nie puszczając uścisku. Ona widocznie tego potrzebowała, a James nie protestował, więc mogła swobodnie wypłakać się na jego koszuli. Lilka jest twardzielą i jeśli chodzi o rozmowy, to woli konkrety. James jest typem osoby, że kiedy może, to wysłucha żalów osoby. On jest opiekuńczy wobec swoich najbliższych i tyle.
- To teraz masz mnie i Lily.- powiedział łagodnym głosem. Na chwilę się zastanowił, czy aby byłoby dobrym pomysłem, żeby Esme była matką chrzestną dziecka. Z jednej strony byłaby już formalnie rodziną. Ale no musi o tym jeszcze przedyskutować z Lily. Bo ojciec już jest wybrany. i niedługo się o tym dowie. Ale jeszcze została matka chrzestna ich dziecka.
Gdy przytuliła się do niego, poczuł się tak samo, jak on przytulał się do Lily. Takie ciepło i chęć zrobienia czegoś więcej. Gdyby zamiast Esme byłaby Lily, to zacząłby się całować. Ale tu musi się kontrolować, co z każdą chwilą było mu ciężko. Urok cyganki działa i to prawidłowo.
- Zgadzasz się?- cicho spytał się jej spoglądają w oczy. Trochę puścił swój uścisk, by móc spojrzeć jej w oczy. On chyba wystarczająco wypił tyle whiskey, by zauważyć jej oczy. Nigdy nie interesował się, jaki kolor oczu ma Esme. Teraz się dowiedział.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:27 pm

Ona również spojrzała mu w oczy. Tak Esme posiadała piękne duże oczy zakończone długimi rzęsami. A kolor tych oczów to bardzo ciemna czekolada, więc nic dziwnego, że wiele osób mówiło, że ma czarne. Co oczywiście było kompletną bzdurą. Nikt nie ma tak naprawdę czarnych oczu tylko właśnie o kolorze ciemnej czekolady. Na pytanie James'a jak by zawahała się przez chwilę, ale po długiej walce z samą sobą powiedziała.
- Jeżeli dalej będę uciekać od moich pragnień to na pewno się nie spełnią. - Powiedziała nie odrywając spojrzenia od jego oczu. Za to w jej zaczęły tańczyć dziwne iskierki które za pewne były światłem które odbijało się w jej oczach.
- Dobrze zgadzam się - Powiedziała i odsłoniła swoje śnieżno biało ząbki. Oj tak Esmeralda zdawała sobie sprawę ze swojej urody, ale nie kokietowała wszystkich specjalnie. Po prostu taka była i tyle. Nie umiała tego jakoś dziwnie zmienić. Odgarnęła swoje włosy które lśniły podobnie do jej oczu. Oj nie jeden dał by się poćwiartować z nią.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:27 pm

Mało u kogo widział czekoladowe oczy. Za pierwszym razem tak jak reszta przysiągłby, ze ma czarne oczy. Lecz teraz zmieniłby zdanie. Czekolada nie jest czarna i tyle. Ona jest ciemna i już.
- To dobrze.- odparł uśmiechając się. Zauważył jej białe zęby. Tak ładnie wyglądały. Jego kontrola powoli zaczynała znikać i bał się, ze zrobi coś głupiego. Nie chciał popełnić jakiegoś błędu, którego żałowałby do końca swego życia. Ale też ciężko mu się oprzeć Esme. Ona przyciąga go, jakby był zwykłą szpilką, a ona dużym magnesem. Lekko przybliżył się, ale sam tego nie zacznie. on w głębi serca tego nie chciał. Co z LILY krzyczał mu umysł, którego powoli przestawał słuchać. Emocje powoli zaczęły brać górę. Chyba jednak za dużo wypił. Ciekawe też jest, ile ta whiskey miała %.
- Jesteś czarująca. Wiesz o tym?- cicho spytał się dziewczyny. Ładnie to będzie wyglądało. Pijany Potter, który traci głowę dla cyganki, kiedy jego żona jest w ciąży. Fajne połączenie. Może jeszcze z tego jakiś romans się zrobi? Albo od razu zróbmy kółko różańcowe. Będzie miał z kilka dziewczyn, z którymi będzie spotykał się w innym miejscu.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:27 pm

Esme uśmiechnęła się tylko szerzej na jego stwierdzenie.
- Wiem. Wiele osób mi to mówi, ale ja raczej uważam, że jestem przeciętna - Odpowiedziała i przełożyła sobie włosy przez ramię odsłaniając kawałek swojej szyi. Jedna ręka wylądowała spokojnie na jej kolanie. Cóż trzeba było przyznać, że jej ręce były białe i wyglądało na to, że nie zostały narażone na bardzo ciężką pracę. Po za tym przez to, że w tańcu używała rąk były one bardzo zgrabne. A jej karnacja wbrew pozorom nie była taka ciemna jak niektóre cyganki mają. Miała po prostu jasną karnację. Zawsze kiedy się uśmiechała w jej policzkach pojawiły się małe dołeczki. Cóż była ładną dziewczynę i tylko głupiec, albo ktoś kto jest ślepy był by w stanie temu zaprzeczyć.
- Po za tym przez tą moją urodę miałam na spięcia z dziewczynami w szkole. Czasami kończyło się na kłótniach, ale i chwilami różdżki poszły w ruch - Powiedziała i zaśmiała się cicho. Nawet w jej śmiechu było straszne ciepłe. Wyglądała zupełnie tak jak by specjalnie diabeł ją zesłał aby kusiła mężczyzn i nakłaniała ich do grzechu.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:27 pm

Jest niczym Ewa z bibli. Niby jest niewinna, a to właśnie przez nią Adam został wygnany z raju. Kobieta jest złą rzeczą. Tylko potrafi kusić i łamać zasady, które już są od dawna ustalone. Palcami prawej ręki przeszedł powoli jej szyję. Kusi na 300%. I jak tu powstrzymać się? Normalnie to James odepchnąłby ją od siebie. Ale tego nie zrobi. Jest zbyt słaby teraz, by móc zaprotestować cygance.
- Nie dziwię się, czemu- odparł zanim zdołał zastanowić się nad odpowiedzią. Przyznał, że jest bardzo ładna. Oby nie wzięła tego głęboko do serca, bo James nie chciałby jej skrzywdzić.
- Czemu ty diable, tak mnie kusisz?- powiedział cicho w kierunku sufitu. Oparł się łokciem o kanapę spoglądając w czekoladowe oczy Esmy. Jego paluszki dotarły go jej brody. On powoli kładł każdy palec. Nie chciał się śpieszyć. Zawsze jeszcze mogą się wycofać. Przynajmniej Esme. On już nie myśli zbytnio trzeźwo, w przeciwieństwie do niej.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:27 pm

Cóż owszem Esme nie kusiła go specjalnie, ale kiedy ten czynił kolejne kroki czuła jak wielka bryła lodu wpada jej do jej żołądka. Kompletnie nie wiedziała co ma robić.
-"Esme dziewczyno on ma żonę" - Powiedział w jej głowie jakiś cichy głosik. No tak sporo w tym racji. Przecież nie może go wykorzystać, ale po chwili pojawił się znowu głos.
-"Przecież zawsze można wziąć rozwód. A nawet jak tak nie będzie to przynajmniej spędzisz miło ten dzień"- Po tym stwierdzeniu Esme lekko się przybliżyła do niego, ale nadal się wahała.
-"Nie, on mi pomaga nie mogę tak go wykorzystywać" - Ponownie myśli się pojawiły i już miała się odsunąć kiedy znowu ten upierdliwy głos się odezwał.
-"Nie robisz nic złego. Przecież Lily jest w ciąży to raczej na pewno nie jest chętna do tego typu rzeczy"- No i to ostatnie jak by przeważyło całą sprawę. Esme przybliżyła się jeszcze trochę do James'a i powiedziała cichym głosem.
- Jeżeli nie chcesz to powiedź. Nie zmuszam cię do niczego - No tak nie nalega, ale znowu zadziałał jej seksapil.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:28 pm

...


Ostatnio zmieniony przez Esmeralda Moore dnia Pią Mar 15, 2013 1:29 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:28 pm

Nie kusiła. Tylko przyciągała niczym magnes. To jest cała prawda o niej. Ona na pewno jest tylko cyganką? Może ma w rodzinie jakąś willę? Tu James miał pewne wątpliwości.
James wpatrywał się, jak Esme biła się myślami. Gdyby wiedział, jakie argumenty przychodziły jej do głowy, zaraz by wytrzeźwiał. A tak, to nieświadomy biedak poddaje się emocjom i dobrej chwili. Jego emocje zarzucają wszystko na winę Lily, która nie jest zbytnio chętna na takie sytuacje.
- Ty nie, ale twoje ciało tak.- zdążył to powiedzieć, nim zaczęła się lawina zdarzeń. Jego opuszki palców doszły do ust, które zaraz zajął miejsce czymś innym. Delikatnie musnął wargi usta Esme. Uznał jej słowa za zachętę. Że ona się zgadza. Tyle że to nie miało tak być. to ona powinna zacząć. Po tym James będzie się czuł paskudnie. Jak on spojrzy jej w oczy? Teraz alkohol wymieszał mu w głowie, że nie mógł pozbierać swych myśli. Jeszcze raz delikatnie ją pocałował czekając na jej reakcję.
- Jeśli nie chcesz tego, powiedz mi.- powiedział. Może wyczuje, albo i nie nutę alkoholu. Zależy, czy jest na niego wyczulona. Na pewno coś czuć od niego, gdyż wypił niecałe trzy piersiówki whiskey. Ale w jakim stopniu, niech sama zdecyduje.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:30 pm

Owszem wyczuła, ale przecież nie był na tyle pijany chyba. Myślał rozsądnie. Po za tym już dziwnie się zachowywał tam gdzie ona tańczyła. Zachował się zupełnie tak jak by chciał aby jej taniec został tylko dla niego. Może i to po popchnęło ją bliżej niego. Cóż na pewno nie traktowała go jak chłopaka który zaspokoi jej potrzeby. Po prostu nie umiała tego nazwać. Kiedy on ją pocałował nie mogła się powstrzymać aby nie odwzajemnić tego pocałunku. Kiedy w sumie dał jej delikatnie do zrozumienia, że jeżeli nie chce doprowadzić do tego to może się wycofać, ale ona nie chciała się wycofywać. Przechyliła lekko głowę w bok przez co jej włosy teraz zwisały bezwładnie. Przybliżyła się do niego i zaczęła składać bardzo namiętne pocałunki na jego ustach. Znowu próbuje się zaangażować. A potem usłyszy to samo. Przynajmniej tak się jej wydawało. Czy on coś czuł do Esme czy to był tylko zachwyt jej ciałem tego nie wiedziała. Nawet się nie pytała. Po prostu wolała się oszukiwać bo tak było łatwiej.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:30 pm

Rozsądnie? Czy rozsądek pozwoliłby na taką sytuację? Chyba nie. Gdyby słuchał swego rozsądku, to powinien ją odepchnąć w tej chwili. Ale on tego nie zrobił. Tu jest idealny przykład ukazujący, ze Potter w takich sytuacjach trafi swój rozsądek.
Na rynku to musiał ją chronić, by nikt jej nie wziął. Tańczyć, tańczyła cudownie. Tylko że chciałby w tej choreografii widzieć swoją Lily, nie Esmę. Czemu? Widać tego efekty. Potter zaciągnięty przez cygankę do kanapy? Tak, to jest chyba kanapa. Już chyba gorzej być nie może.
Gdy odwzajemniła swe pocałunki, jedną ręką chwycił za kark, a drugą za plecy przyciągając ją do siebie. Gdy już się to zacznie, trudno zapanować nad tym. A pijany Potter nie chciał przerywać. Możliwe, że przerwie przed najgorszym, ale wtedy trudno będzie mu powiedzieć "przepraszam". Kontynuował swe całowanie.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:30 pm

Esme zaczęła się zastanawiać czy to w porządku. Więc jeżeli Potter nie włączy rozsądku ona to zrobi. Tak więc odskoczyła jak oparzona i powiedziała.
- Nie przepraszam, ale to nie w porządku w stosunku do Lily. Nie chcę mieć w niej wroga. Po za tym po tym nie wiem jak bym mogła na ciebie spojrzeć - Powiedziała i od razu poprawiła swoje włosy. Nie po prostu nie była w stanie tego zrobić. Może jak by się spiła to owszem, ale była trzeźwa jak świnia więc raczej nici z tego.
- Po za tym nie będę ciebie wykorzystywać kiedy ty nie myślisz racjonalnie. Gdzie ja cyganka i ty. Masz żonę jej się lepiej trzymaj - Wyszeptała i wstała z kanapy opierając się o ścianę. Po prostu ktoś musiał to przerwać. Dobrze, że w końcu znalazła w sobie tą siłę bo gdyby tak nie było mogło by być źle. Miała by takie wyrzuty sumienia do końca życia.
- Po za tym ja nie mogę tak bez miłości - Dodała po chwilce milczenia.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:31 pm

Jego rozsądek włączy się dopiero, gdy nastanie nowy dzień. Teraz on musi wytrzeźwieć, co w jej towarzystwie nie było łatwe.
Lekko zdziwił się, gdy odskoczyła. Czyżby źle całował? Może zbyt gwałtownie? Albo śmierdziało mu z ust? Chyba nie była aż tak źle z nim?
- Rozumiem.- odparł. Nie chciała się z nim całować, bo miał Lily. A gdyby tak jej nie miał? Wtedy by całowała go dalej? To wygląda na taki mały szantaż. Jak tak można.
- Ja nie myślę racjonalnie? Proszę cię, Esme.- wstał i podszedł do niej. On zawsze myśli racjonalnie. Tylko teraz trochę w innym stopniu. Trochę mu się miesza z głupotą, ale pomińmy to.
- Chyba nie sądzisz, że jestem pijany, co?- mówiąc to delikatnie złapał ją za rękę. On jest i to mocno pijany. Ta whiskey musiała chyba mieć z 20 lat, by dawać taką moc. Już nigdy więcej nie kupi piersiówki z whiskey od tego faceta. Chyba, że będzie z Lilką świętować rocznicę ślubu. Wtedy bez wahania kupi całą siatkę piersiówek.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:50 pm

Esmeralda odsunęła się od niego odrobinę dalej. A chusta z małymi monetkami którą miała przewiązaną w pasie zabrzęczała. Trzeba przyznać, że to był bardzo miły dźwięk dla ucha.
- Słuchaj wiesz ile razy pakowałam się w te problemy. Potem na drugi dzień usłyszę, że masz żonę. I abym dała sobie spokój. Po za tym kto wie czy wtedy była bym w stanie mieszkać z tobą pod jednym dachem. - Szepnęła cicho. Teraz z lekka się bała. Potter przeważnie opanowany, a teraz nie wiadomo co może mu odwalić.
- Wiesz trzeźwy na pewno nie jesteś. - Odpowiedziała mu i położyła sobie jedną rękę na biodro.
- Nie potrafię całować się z kimś, a dopiero co mam mówić o innych rzeczach jeżeli wiem, że ta osoba po prostu traktuje mnie w danej chwili jak jakąś panienkę. Wiem, że nic do mnie nie czujesz. Więc nie chcę skończyć w ten sposób - Powiedziała i przylgnęła teraz do ściany naprzeciwko.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:50 pm

James był nieco wkurzony na nią. Na początku ona chciała, a teraz nie. To co w końcu ona chce? Ma jej dać gwiazdkę z nieba? To akurat jest trudne do spełnienia. I na pewno tego nie zrobi.
Zignorował jej pierwszą wypowiedź. Miał gdzieś, co powie Lily. Przynajmniej w tej chwili. Na pewno, gdy wytrzeźwieje, zmieni swe zdanie. Ale będzie awantura wtedy.
- Jeśli ja nie jestem trzeźwy, to ty też.- spróbował ratować swój honor. Jak on, tak i ona. On sam by się nie upił. Przynajmniej teraz tak sądził. Ach ten alkohol potrafi mieszać wszystko w myślach.
- Jeśli tak chcesz skończył, to ok.- odparł nieco obrażony. Nie spoglądając na nią podszedł do siatki, skąd wypił resztę piersiówki.
- Idę wytrzeźwieć się na świeżym powietrzu czy jakoś tak. A ty rób, co uważasz za słuszne.- powiedziawszy to ruszył. Tylko ze zamiast w stronę drzwi wyjściowych, to ruszył w kierunku schodów.
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:50 pm

Esmeralda stałą jak spetryfikowana. Kompletnie nie wiedziała co miała by mu odpowiedzieć. Kiedy on postanowił iść wytrzeźwieć emocje jak by z niej zeszły. Nie chciała wyjść na taką która nie wie czego chce.
- Zrozum gdyby nie Lily i nie to dziecko. Na pewno nie miała bym oporów, ale w tym wypadku przepraszam nie mogę - Szepnęła cicho i wbiła wzrok w zimie. Oczy jej się zaiskrzyły ponownie.
- Jak chcesz nazwij mnie "obrzydliwą cyganichą która uwodzi mężczyzn". Wolę usłyszeć to teraz niż jutro - Szepnęła cicho i ruszyła w kierunku kanapy. Skuliła się na niej jak małe dziecko które wyraźnie chciało się przed czym ukryć Jak wytrzeźwieje na pewno by żałował tego co miało by zajść. Dlatego też wolała mu tego zaoszczędzić. Parę łez popłynęło jej po policzkach a ona położyła swoje ręce na oparciu kanapy a na swoich rękach położyła głowę. Jej włosy kaskadą spłynęły przez oparcie i teraz kołysały się bezwładnie.
Powrót do góry Go down
James Potter
Czarodzieje
Czarodzieje
James Potter


Zajęcie : auror
Liczba postów : 313
Dołączył : 12/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:50 pm

- Rozumiem. Nie musisz mi tłumaczyć.- odparł. On wie i tak, że nie mógłby tego zrobić. Byłby chyba ostatnim draniem.
- Mam cię tak nazwać? Chyba sobie żartujesz! To ja jestem ostatnim durniem, który nie wie, co robi i chce sobie życie zrujnować. Ja mam żonę i dziecko, Esme. Jestem idiotą, który nie potrafi się opanować. To ja jestem potworem dla samego siebie.- wyrzucił swe myśli. on czuł się w tej chwili okropnie. Sam siebie brzydził, a ona jeszcze chciała, by ten ją przezywał? On tak nie mógłby. Ruszył w kierunku schodów do swego gabinetu i zamykając się tam, po prostu zasnął.
z/t
Powrót do góry Go down
Esmeralda Moore
Czarodzieje
Czarodzieje
Esmeralda Moore


Zajęcie : taniec na ulicy
Liczba postów : 302
Dołączył : 10/03/2013

Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon EmptyPią Mar 15, 2013 1:51 pm

To ona sprawiła, że teraz tak się czuł. Gdyby byłą kimś innym może i cieszyła się z tego, ale tak nie było. Czuła się nie lepiej od pierwszej lepszej dziwki. Mu mogła wybaczyć, ale ona. Ona była trzeźwa. Robiła to świadomie. I jak teraz będzie mogła normalnie tutaj mieszkać. Zawsze będzie pamiętać o tym co tutaj zaszło. Tak wiec w przypływie nienawiści do samej siebie oraz złości wbiegła po schodach i wpadła jak oparzona do swojego pokoju. Chwyciła torbę i zaczęła chować do niej rzeczy jak popadnie. Nawet nie starała się ich poskładać. Po prostu chowała to jak popadnie. Nie można mieć jej tego za złe. Działała w końcu pod naporem wielkich emocji. Nie wiedziała gdzie pójdzie. Ale o jednym była przekonana jeżeli teraz wyjdzie wskoczy w paszczę lwa. Ale na chwilę obecną to wydawało się być nawet nie aż takie złe. Kiedy wszystko już spakowała. Zeszłą na dół. W salonie zostawiła jedną rzecz. Swój tamburyn. Przymknęła delikatnie swoje oczy z których popłynęło parę łez.
- Mówiłam, że nie znajdę tutaj miejsca - Szepnęła cicho i poszła w kierunku drzwi wyjściowych. Chwyciła za klamkę i otworzyła je cicho. Przestąpiła przez próg i wyszła. Czy wróci tutaj nie wiadomo.
z/t
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Salon Empty
PisanieTemat: Re: Salon   Salon Empty

Powrót do góry Go down
 
Salon
Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» Salon
» salon
» Salon
» Salon
» Salon

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Wizarding War :: Wielka Brytania :: . :: Oakley Road :: Dom Potterów-
Skocz do: